Podsypka kolejowa: co warto wiedzieć?

Znajduje się na niemal każdych torach kolejowych. I choć podróżni rzadko zwracają uwagę na to, po czym suną pociągi, ma ogromne znaczenie dla stabilności jazdy i bezpieczeństwa pasażerów. Chodzi o podsypkę kolejową. Wykonywana z kruszyw skał twardych, pełni ważne zadanie na każdej trasie.

Dlaczego ma tak duże znaczenie? Jakie są wymogi techniczne podsypki i w jaki sposób można ją dodatkowo zabezpieczyć?

Niezawodne zabezpieczenie

Podsypka kolejowa rozsypywana jest na niemal każdym podtorzu jako obowiązkowy element stabilizacyjny. Pełni kilka ważnych zadań.

Po pierwsze – przejmuje nacisk podkładu, rozprzestrzeniając go na całej powierzchni. Takie działanie zapobiega trwałemu odkształceniu torowiska pod wpływem nacisku pociągu – szyna delikatnie się odgina, ale powraca do swojego pierwotnego kształtu. Po drugie – ułatwia odprowadzanie wody z torowiska – tak, by zachowało najmniejszą możliwą wilgotność. Po trzecie – łagodzi uderzenia kół w szyny, co zarówno zmniejsza ryzyko uszkodzenia mechanicznego torowiska i kół, jak i, w efekcie, zapewnia łagodniejszą i bardziej komfortową dla pasażerów jazdę oraz przedłuża czas życia podkładów kolejowych. Po czwarte zaś – przeciwdziała przesuwaniu się podkładów kolejowych, utrzymując je na miejscu nawet przy wysokich obciążeniach.

Co ważne, usypuje się na wszystkich torowiskach – począwszy od tych przystosowanych do przejazdu najszybszych pociągów (takich jak Pendolino), aż po klasyczne torowiska starego typu, na których prędkość pociągu nie przekracza 40 km/h.

Z czego tworzy się posypkę kolejową?

Powszechnie wykorzystywanym materiałem jest tłuczeń twardych skał – granitu, porfiru, bazaltu, gnejsu czy marmuru. Można również skorzystać z odpowiednio obrobionego żużlu z pieców hutniczych. Wszystko zależy choćby od typu torowiska. W przypadku tych, na których pociągi rozwijają najwyższą prędkość – w Polsce takie torowiska oznaczone są symbolem PM 250 – wymagana jest podsypka nowa, I klasy gatunku oraz jakości. Im niższy poziom eksploatacji torowiska, tym słabszej jakości może być podsypka. Przy torowisku T40 (gdzie maksymalna prędkość to 40 km/h) – można zastosować podsypkę z recyklingu II lub III klasy i gatunku.

Niższe klasy podsypki to te o gorszych własnościach technicznych oraz mechanicznych. Gorszy gatunek zaś oznacza większą zawartość procentową kawałków o niepożądanych rozmiarach – najczęściej drobniejszych, niż wymagane.

Dodatkowe wzmocnienie podsypki

Nie da się ukryć, że podsypka kolejowa z biegiem czasu ulega zniszczeniu. Kolejne ziarna kruszywa wyskakują poza obręb torów pod wpływem drgań – szczególnie na rozjazdach, skrzyżowaniach czy innych newralgicznych miejscach torowiska. Do tego dochodzą jeszcze akty wandalizmu. Dlatego też, rynek kolejowy jest coraz bardziej zainteresowany możliwościami trwałej stabilizacji podsypki kolejowej. Takie usługi oferuje np. firma Cover, wiążąc tłuczeń kolejowy specjalnie przygotowaną żywicą. To znacząco wydłuża trwałość podsypki, czyniąc ją mniej podatną na zniszczenia.

Podsypka kolejowa, jak widać, mimo że dość niepozornie leży na torach, ma duże znaczenie. Od jej jakości, jak i metody stabilizacji zależy komfort oraz bezpieczeństwo jazdy. Nie dziwi więc, że eksperci z branży coraz większą wagę przywiązują do jej jakości.

Napisz Odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *